
Stories
Never Gravel Enough to projekt społecznościowy zrodzony w Warszawie w 2023 r. Budujemy społeczność skoncentrowaną wokół miłośników jazdy na rowerze gravelowym. Wierzymy, że szczytową formą kolarstwa jest kolarstwo romantyczne, a gravelowa runda zawsze smakuje lepiej w towarzystwie. Lubimy intensywne dni na rowerze.
Lubimy jeździć daleko, odkrywać nieznane. Po jeździe lubimy wspólnie zjeść dobrą pizzę, wypić aromatyczną kawę i w luźnej atmosferze porozmawiać o rowerowych planach. Jeżeli to, co przeczytałeś/aś sprawiło, że Twoje serce zabiło mocniej — sprawdź terminy naszych najbliższych wydarzeń i dołącz do nas.

Kraina najlepszych szutrów
W tę majówkę powróciliśmy na Suwalszczyznę - krainę bocianów, krów i absolutnie najlepszych szutrów w Polsce. Tym samym otworzyliśmy sezon na weekendówki - i zrobiliśmy to na grubo, kompletując ekipę 38 osób. Cóż to był za weekend! Z doskonałą pogodą, wspaniałymi ludźmi i mnóstwem pięknych wspomnień.

Spring's opener '25
CO ZA SOBOTA! Prawdziwe otwarcie wiosny. Trzeci rok z rzędu spotkaliśmy się w pierwszą sobotę kalendarzowej wiosny na wspólne świętowanie nadchodzącego sezonu. Wspaniale widzieć znów tyle znajomych twarzy, już nie możemy doczekać się kolejnej ustawki!

Camp Andalucia '25
Camp Andalucia #02 przeszedł do historii, powitaliśmy nowy sezon pod hiszpańskim słońcem. Za nami intensywny turnus, pełen zachwytów i pięknych wspomnień. Przemierzaliśmy skrajnie różny teren i przeżyliśmy chyba wszystkie pory roku. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się w jedynie 8 dni. Będzie co wspominać, za rok na pewno tu wrócimy!

The Last Dance
THE LAST DANCE: TO BY BYŁO NA TYLE, 2024! To by było na tyle. Zakończyliśmy sezon ustawkowy 2024 w taki sposób, w jaki umiemy najlepiej. W ostatnią niedzielę roku pojechaliśmy szybką, 106-kilometrową pętlę na południe od Warszawy, przez ukochane Lasy Chojnowskie, w kierunku Warki. 1 stopień powyżej zera, mgła, mokry asfalt, zgniłe liście i błoto. Podobno nie ma złej pogody na rower, ale niełatwo wstać rano i wyjść na rower w takich okolicznościach przyrody. Wie o tym każdy, kto próbował swoich sił w Festive500. To z myślą o tych wariatach zebraliśmy się w Clubhouse w ten obrzydliwy niedzielny poranek. Ale też z myślą o wszystkich tych, którzy po obfitych Świętach potrzebowali wyrównać bilans kaloryczny. Nastroje dopisywały, na starcie stawiło się aż 24 śmiałków gotowych zmierzyć się z chłodem i wilgocią. Zrobiliśmy to i jak zawsze wyszło fantastycznie.

Wigilia NGE '24
Dziękujemy, że przybyliście tak licznie na wspólną wigilię! Było nam niezmiernie miło Was gościć. Dziękujemy każdemu z osobna za zaangażowanie i wkład. Przygotowaliście tyle pyszności, że nie sposób było spróbować wszystkich! Nie zabrakło też gotowania pierogów i domowego grzańca. Podziękowania również dla Św. Mikołaja za zdrapki! Dziękujemy, że jesteście częścią rodziny NGE!

Grande Finale
ZAKOŃCZYLIŚMY SEZON 2024: ALEŻ TO BYŁO GRANDE FINALE! NGE to Wy. Bo przecież nie o to w tym całym gravelowaniu chodzi, żeby jeździć na rowerze – tylko o spędzenie jakościowego czasu z dobrymi ludźmi. To właśnie robimy, od tego zaczęło się NGE – od jeżdżenia z ziomeczkami po pracy, na pizzę. Potem ziomeczki zaczęły zapraszać swoich ziomeczków, aż po dwóch sezonach jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. To wszystko rośnie organicznie, dzięki Wam. I niech rośnie dalej – tego życzymy i sobie i Wam!

Suwalszczyzna
POLSKI BIEGUN ZIMNA, KRAINA SZCZĘŚLIWYCH KRÓW I BIAŁYCH SZUTRÓW Po górskich podbojach na południu, na Ziemi Kłodzkiej, postanowiliśmy odkryć daleką północ – Suwalszczyznę. Region słynący z bezkresnych pagórków i jezior, oraz pięknych, krętych szutrówek niczym z Toskanii. Jeden z ostatnich krańców Polski, do którego nie dotarła masowa turystyka. Mówią, że to tu kryją się najlepsze szutry w Polsce. Czy to prawda? Postanowiliśmy sprawdzić to osobiście.

Ziemia Niczyja
ZDOBYWCY ZIEMI NICZYJEJ: EPICKA USTAWKA W ŚRODKU UPALNEGO LATA Znów to zrobiliśmy. Znów pojechaliśmy na Ziemię Niczyją najgorętszego możliwego dnia. Tak jak przed rokiem, tak i teraz spaliliśmy się na skwarki – ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. To była piękna, epicka niedziela. Wielkie podziękowania dla wszystkich, z którymi dzieliliśmy ten dzień. Najdłuższa weekendowa ustawka NGE tego roku przeszła do historii. Spotkaliśmy się rankiem w Skierniewicach, gotowi na długą trasę, która miała nas poprowadzić przez rozległe, malownicze krajobrazy Ziemi Niczyjej. Na niebie królowało słońce, a przed nami rozciągała się droga przez niekończące się pustkowia. Pierwszy etap trasy wiódł przez bezkresne pola i łąki Wysoczyzny Rawskiej, wśród wiatraków i falującego zboża. Naszym pierwszym celem była Spała, a droga na południe zdawała się nie mieć końca.

Terra Glacensis
TERRA GLACENSIS – CZYLI GRAVELOWA PRZYGODA NA ZIEMI KŁODZKIEJ Po wyprawie nad morze w ramach Midsummer Epic, przyszedł czas na weekend w górach. Trudno nam w to uwierzyć, ale był to pierwszy raz, gdy NGE trafiło w polskie góry – po ponad roku wspólnych ustawek i wyjazdów. A jak polskie góry i gravel, to koniecznie musiały być Sudety i przepiękna Ziemia Kłodzka.

Midsummer Epic
PIERWSZA EDYCJA NGE MIDSUMMER EPIC: POJECHALŚMY NAD MORZE! W weekend 22-23 czerwca świętowaliśmy przesilenie letnie 440-km trasą NGE Midsummer Epic z Warszawy do Gdańska. Trasa, którą jechaliśmy, była całkowicie autorska – z założenia miała być ciekawszą i mniej asfaltową alternatywą dla gravelowej Zielonej 7 – i to się udało bez dwóch zdań, bo była świetna. Event od początku cieszył się większym zainteresowaniem, niż się spodziewaliśmy. Finalnie na starcie stawiło się 17 osób! To bardzo duża grupa jak na to, że do pokonania mieliśmy po ponad 200 km dziennie. Co najważniejsze – wszyscy szczęśliwie dojechali na metę. To wspaniałe, że nawet na tak kondycyjnie ambitny event można zmontować tak kapitalną ekipę!

Camp Andalucia '24
Czy jest w Europie lepsze miejsce na zimowe gravelowanie niż Andaluzja? Styczeń – środek najgorszej, polskiej zimy. Spragnieni słońca i ciepła ruszamy w kierunku słonecznej Andaluzji. Niewiele jest w Europie miejsc, w których pogoda zimą jest pewna, a słońce świeci niemal każdego dnia – Andaluzja to jedno z tych miejsc. Rejon bardziej kameralny i klimatyczny od oklepanego Calpe, a do tego jeszcze cieplejszy. Z ekipą Never Gravel Enough nie ma miejsca na nudę czy kompromisy – to był intensywny tydzień pełen niezapomnianych przygód, kamienistych premiumów, widoków zapierających dech w piersiach i olbrzymich bocadillos. Gotowi na nową przygodę, zanurzamy się w krainę białych wiosek, gajów oliwnych i nieskończonych szutrowych szlaków.